Gra po prostu super. Ładna grafika (jak na tamte czasy, żeby ktoś się nie czepiał) mroczny klimat (dzięki, moim zdaniem, świetnej muzyce), wygoda w graniu (bardzo prosta sterowność) no i przede wszystkim znakomita fabuła, dzięki której gra nie nudzi. jak skończyłam grać to było mi po prostu żal, że to już koniec. Trzeba będzie się wziąć za drugą część;) a póki co polecam tą;)
Bo ja wiem, czy taka ładna grafika? Może jak na PC, ale zaledwie rok później na PS2 ukazała się przykładowo Fatal Frame, gdzie nikt nie wygląda jak tłuczek do mięsa. Tylko nie wiem, czy to PC były tak słabe, czy twórcy ograniczeni czymś? (to poważne pytanie, poważnie)
Nie ma to jak napisać, że gra sprzed 12 lat nie ma ładnej grafiki. W tamtych czasach ta gra miała bardzo dobrą grafikę i po dziś dzień nie wygląda źle i o ile dobrze pamiętam była na silniku Quake.
Nie dajmy się zwariować i porównywać gier z tamtych czasów do gier, które ukazywały się na PS2, bo komputery stacjonarne nie miały szans wyciągnąć takiej grafiki jak na PS2.
Jeżeli chodzi o ten tytuł, to jest niesamowity pod względem fabularnym, dźwiękowym, klimatu. O ile w 1 gra się bardzo dobrze, to nie mogę tego stwierdzić o 2 części (monotonność wizualna, system walki).
Ja doceniam każdą grafikę i porównuje ją do gier powstałych w tym samym czasie - ale fakt, że konsole są mi dużo bliższe, dlatego mnie zastanawiała przepaść graficzna między Alicją a tym, co mi się z tamtym okresem kojarzy. Uznaję swój błąd.
Pierwsza Alicja jest grą dobrą, ale (wg mnie) czas dość brutalnie się z nią obszedł. Sama koncepcja fabularna jest genialna, ale mam wrażenie, że potencjał nie został wykorzystany.
Na dniach zagram w sequel i mam nadzieję, że zrobi na mnie jeszcze większe wrażenie.