Bez dwóch zdań, najpiękniejsza kobieta na świecie, w "Podróży na stop stóp" zauroczyła mnie
totalnie WSZYSTKIM
Kiedy na nią patrzę, wydaje mi się się, że to jednak Winona, ale sprzed kilkunastu lat. Winona była ładniejsza. To znaczy w latach świetności miała bardziej kompletne atuty aktorskie. Mam na myśli nogi, pupę, piersi (wydatne jak na drobną budowę ciała)...