Zawsze podchodzę do Studia Ghibli, porównując każde kolejne filmy z niezapomnianym Mononoke Hime i W Krainie Bogów. Myślałam, ze żadnen późniejszy film im nie dorówna, a jednak. Niesamowicie ciepła i piękna opowieść. Niesamowita muzyka. Całokształt wręcz zwala z nóg.
Muzyka jest niesamowicie genialna między innymi w: Mononoke Hime, W Krainie Bogów, Ruchomy zamek Hauru (kompozytor: Joe Hisaishi). W tm filmie muzyka jest nic nie warta (naiwne pioseneczki)
A mnie sie kompozycje Ceciule Corbel podobaly, zwlaszcza The Wild Waltz.
"Ciepla opowiesc" to bardzo trafne okreslenie. Bardzo podobalo mi sie przedstawienie relacji miedzy Sho a Arrietty, byly wzruszajaco pozytywne, scena pozegnania wrecz piekna. Jak zwykle Ghibli mnie nie zawiodlo i pod koniec filmu mialam gigantyczna dziure w sercu - z powodu zakonczenia. Zawsze tak mam, po prostu dla mnie filmy Ghibli nie sa dosc dlugie i kiedy film sie konczy, to tak jakby dzien zgasl :(
Oczywiście muszę zgodzić się, że muzyka np. w Mononoke Hime vyła niesamowita. Jesdnak uważam, że sekret ukryty jest w odpowiednim doborze kompozycji do klimatu filmu. W Mononoke muzyka była wręcz epicka, bo taka też była sama opowieść. W historii Arrietty taka muzyka byłaby tak oderwana od kontekstu, ze tylko psułaby odbiór. Dlatego uważam, ze muzyka tu była świetna.
Co do pustki w sercu - chyba konwencja Miyazakiego, bo, jak widać, nie tylko ja mam takie odczucia. :)
Wszyscy tutaj piracą.
polecam wersje:
[Doki] Karigurashi no Arrietty (1920x1038 h264 BD FLAC) [95B33D08].mkv
Jakość powalająca, zresztą dodałem do niej ang napisy w napiprojekt.
kolejny świetny film ze studia Ghibli. nie zawiodłem się. w pełni zgadzam się z użytkownikiem Mazzy Mazzy w tym temacie.